​​Czerwcowy wieczór, światła miasta i pasjonaci sportu. Zbliża się Nocna Piątka [AUDIO]

14 czerwca odbędzie się bieg w ścisłym centrum miasta. Dla biegających regularnie to okazja by pobić swój rekord życiowy. Truchtający amatorsko mogą sprawdzić się na krótkim dystansie.

- Spotykamy się na najkrótszym dystansie, który możemy zaoferować biegaczom, czyli 5000 m albo inaczej mówiąc 5 km. Biegamy to na bardzo fajnej, szybkiej, atrakcyjnej trasie, czyli 5 kilometrowej. Będzie to trasa, na której będzie można pobyć rekord życiowy, ale również sprawdzić się, czy damy radę. przebiec 5 km - mówi organizator zawodów i popularyzator biegania, Piotr Kitliński. Trasa biegu będzie prowadziła przez ścisłe centrum Lublina. - Spotykamy się przy Centrum Spotkania Kultur. Tu będzie start i meta i praktycznie mamy całe Aleje Racławickie dla nas. Biegniemy z jednej i z drugiej strony ulicy. Start jest w kierunku Krakowskiego Przedmieścia. Tutaj robimy taką malutką agrafkę, żeby zrobić właśnie 5 km. Wybiegamy ulicą Lipową. Następnie cała długa prosta Racławickimi, przy Rondzie Krwiodawstwa zawracamy, by drugą stroną ulicy, zgodnie z resztą z ruchem pojazdów, wbiec na metę przy Centrum Spotkania Kultur - opisuje trasę biegu Piotr Kitliński.

Nazwa biegu zdradza porę organizowania zawodów. - Ci, co się zapisują to już nawet myślę, że zapoznali się z regulaminem i wiedzą, że jest nietypowa godzina. Z reguły startujemy albo o 9:00, albo o godzinie 10:00, a start do biegu głównego jest tym razem o godzinie 22:00. Jak sama nazwa biegu mówi, jest to Nocna Piątka - wyjaśnia organizator zawodów. Jak do takiego biegu się przygotowywać? - Wszystko zależy od tego, jak chcemy pokonać dystans 5 km. Oczywiście mamy tutaj bardzo długi czas do pokonania, czyli 40 minut, czyli sobie możemy pokonać go w biegu lub w marszobiegu. Natomiast oczywiście ci, co chcą uzyskiwać jak najlepsze rezultaty powinni się w miarę przygotować. Można próbować sobie przyjść czy na stadion, czy mieć gdzieś odliczony odcinek 500 metrów albo kilometrowy i kilka razy próbować pokonać ten dystans w takim czasie, w jakim chcemy przebiec właśnie te 5 km. Jeżeli mamy 5 km, chcemy przebiec w 15 minut, to wychodzi każdy kilometr po 3 minuty. W tym momencie próbujemy sobie 1000 m na stadionie przebiec 3 minuty, czy w tyle po prostu damy radę i powtórzyć taki dystans około trzy, cztery razy. Jeżeli to się nam udaje, to oczywiście jest szansa na uzyskanie rezultatu. Każdy może przebiec sobie 4 minuty na kilometr, 5 minut na kilometr, a będą na pewno też osoby 6 i 7 minut na kilometr, ale dobrze by było, gdybyśmy sobie spróbowali z jaką prędkością będziemy biec - podsumowuje Piotr Kitliński.

Na bieg Nocna Piątka trwają zapisy. Szczegóły w mediach społecznościowych Maratonu Lubelskiego.

Rozmowa z Piotrem Kitlińskim, organizatorem biegu. Posłuchaj: